Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

12 lat temu
dzien dobry !!! z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
10920 odpowiedzi:
  • 5 lat temu

    Agatta, to już za kilka godzin będziesz miała zabieg już za sobą i będziesz dochodzić do siebie. Będę trzymać kciuki, żeby wszystko poszło sprawnie.

    Mi dopiero teraz (po 3.w nocy) odpuszcza bol glowy i mdłości. Okropne uczucie. Nie wiem czy to przez narkozę czy przez stres, a może przez jedno i drugie, ale dawno tak słabo się nie czułam. Też tak miałyście po narkozie?

    Jest coś mnie zastanawia : na wypisie w rozpoznaniu mam napisane m.in N87.2 - Nasilona dysplazja szyjki macicy, niesklasyfikowana gdzie indzie. Czy to oznacza, że lekarz przy pobieraniu wycinków zauważył jakąś dużą zmianę? I co to oznacza w ogóle? Z cytologii miałam LSIL, a ta nasilona dysplazja to byłaby już HSIL lub coś gorszego?

    Wiem, że trzeba poczekać na wyniki hist-pat, ale tak się tylko zastanawiam w czym rzecz.

    Jako, że Wy tu jesteście skarbnicą wiedzy w tych tematach, to może coś mi rozjasnicie.

  • Barbara co do stopnia nasilenia dysplazji nawet najlepszy lekarz nie oceni Ci tego "na oko" , po to jest histopat, nie nakręcaj się. Co do narkozy, ja znoszę tą krótkotrwałą do 30 min bez problemów, nie ma reguly

  • Aparat trzymam kciuki, żeby wszystko było ok. Daj znać co ci lekarz powiedział na wizycie. Ja byłam już na pierwszym smarowaniu nieco troszkę się uspokoiłam bo mój gin wytłumaczył mi wszystko dokładnie i uspokoił że szanse na wyleczenie są 😉 

  • 5 lat temu
    Truskawka napisał:

    Aparat trzymam kciuki, żeby wszystko było ok. Daj znać co ci lekarz powiedział na wizycie. Ja byłam już na pierwszym smarowaniu nieco troszkę się uspokoiłam bo mój gin wytłumaczył mi wszystko dokładnie i uspokoił że szanse na wyleczenie są 😉 


    Udalo mi sie nawet przeniesc spotkanie z piatku na wtorek, wiec szybciej sie czegos dowiem. Najgorsze jest to czekanie i bezradnosc. A co Ci jeszcze lekarz mowil?

  • O to super bardzo się cieszę!  W takim razie czekam z niecierpliwością na tą wizytę razem z Tobą ! I trzymam kciuki, że wszystko będzie ok!😊Zapytałam go odnośnie tego kremu, że to na kłykciny itp  a ja mam przecież HPV 16! czy jest szansa, że to coś wgl pomoże to powiedział, że to jest w porę wykryte. Że ten wirus nie lubi tego kremu i jeżeli wszystko dobrze pójdzie to zwalczy mi te zmiany. Ale jeżeli byłoby coś niepokojącego to od razu na wycinanie idziemy. Mówił żebym nic nie panikowała odnośnie dzieci bo będę je miała tylko na razie leczenie. Później po kuracji za 6 msc cytologia kontrolna i jeżeli będą 2 lub 3 cytologię pod rząd ok to będzie dobrze . Więc teraz tylko czekać wzmacniać odporność i wieże że będzie wszystko ok😉 Światełko w tunelu jest😉. A za ciebie trzymam te 👍👍👍 i nie puszczam 😊

  • Truskawka, czy płacisz za te wizyty , na których lekarz aplikuje Ci Aldare? Nie chcę cię niepokoić, ale to nie jest postępowanie zgodne ze standardami leczenia. Zmiany LSIL czasem wycofują się same, obserwuje się je do 2 lat , bez leczenia . Jeśli u Ciebie się akurat wycofają, na pewno nie będzie to zasługa kremu , tylko tego że twój organizm samodzielnie zwalczył zakarzenie HPV. Mechanizm działania Aldara jest zupełnie inny niż ten który przedstawił Ci lekarz. To jest kurcze żerowanie na naiwności młodej pacjentki. Czy miałaś wynik HP z wycinka weryfikujący Lsil w cytologii?

  • Dzien dobry wszystkim kobietkom. 

    Odrazu sie przyznam ze nie czytalam calego watku bo wieki by mi to zajelo a nie bede ukrywac ze troche sie stresuje.

    Opisze swoja sytuacje:

    Pod koniec 2017 r wyszla mi dysplazja malego stopnia, jestem po kolposkopii, robilam DNA HPV (nie wykryto wysokoonkogennych) we wrzesniu 2018r mialam konizacje hist-pat wyszedl dobrze. W styczniu w cytologii wyszedl ASC-US jestem dziaiaj po wizycie u onkologa. Powiedzial ze w czerwcu mam powtorzyc cytologie do tego czasu mam zrobic ponownie DNA HPV i kazal mi wziac szczepionki na HPV oraz wspomagac wit A. Jezeli wyniki cytologi w czerwcu beda zle to prawdopodobnie czeka mnie usuniecie macicy. 

    W zwiazku z tym wszystkim chcialam sie zapytac czy ktoras z was miala moze podobna sytuacje?

    Czy szczepienie w moim przypadku ma jakis sens? 

    Mam ogolny metlik w glowie i dlago prosze o wsparcie moze nie jest tak zle jak mi sie to widzi w glowie.

    Z gory dziekuje za odpowiedzi i za wyrozumialosc jesli juz cos podobnego bylo napisane a ja tego nie przeczytalam. 

    Pozdrawiam🙂

  • Witaj Natalia, mam do Ciebie kilka pytań zanim cokolwiek doradzę. Piszesz że w 2017 wyszła Ci dysplazja , jakie to było badanie ? Cytologia czy histopat ? Co wyszło w histopacie po konizacji we wrześniu 2018 ? Co do szczepionek , nie udowodniono ich skuteczności w przypadku osób zakarzonych HPV, czy poza tym że w badaniu na HPV nie wykryto typów wysokoonkogennych wykryto jakiekolwiek inne typy ? Lekarz powiedział Ci że czeka cię usunięcie macicy , o jak bardzo zły wynik mu chodziło ? Jak dużo Ci tej szyjki usunięto przy konizacji i najważniejsze pytanie ile masz lat ?

  • Martyna90 pierwsze to byl wynik cytologii 

    "Komorki nablonka wielowarstwowego plaskiego dojzewaja prawidlowo i wsrod nich widoczne sa niepridlowe komorki z cechami dysplazji malego stopnia i infekcjivHPV. Prawidlowa flora bakteryjna. Niewielki odczyn zapalny." 

    Pozniej robilam DNA HPV 

    "Nie wykryto DBA wirusa HPV" 

    I CINTec plus na (p16/Ki67) ujemny

    Po kolposkopii wyniki

    "Lagodna dysplazja szyjkowa. Badania immunohistochemiczne nablonka (wycinki z tarczy szyjki) p16 (+) w nieliznych komorkach reakcja slaba IKi67(+) do 15% komorek ktore zajmuja 1/3 dolna czesc grubosci nablonka.

    Po konizacji

    "Fragmenty sluzowki kanalu szyjki bez zmian nowotworowych. Drobne fragmenty endometrium jamy w fazie proliferacji bez zmian nowotworowych. Makroskopowo przyslano do badania oznaczony nitka stozekvszyjki macicy o wymiarach tarczy 23x20 mm, ktory zostal wyciety na glebokosc ok 9mm. Stozek zostal wyciety asymetrycznie z przewaga wargi oznaczonej nitka, na przekrojach jest on bez guza i poddano go obrobce w calosci. Mikroskopowo- zmiana wewnatrznablonkowa niskiego stopnia/LSIL/CIN1. Rogowacenie nablonka tarczy: sluzowka kanalu i podscielisko szyjki macicy sa bez zmian nowotworowych, chroniczne, nieswoiste zapalenie szyjki. W przyslanym materiale brak kryteriow morfologicznychbi immunohistochemicznych do rozpoznania HSIL. Granice wyciecia szyjki macicy w zakresie nablonka tarczy i sluzowki kanalu szyjki sa bez zmian nowotworowych. Badanie immunohistochemiczne nablonka tarczy ze stozka szyjki p16(+) reakcja ogniskowa, niepelnoscienna o slabym wysyceniu. "

    I ostatnia cytologia 

    "Obecnosc nieprawidlowych komorek nablonkowych. Atypowe komorki nablonka wielowarstwowego plaskiego (ASC), ktorych charakter trudno jednoznacznie ustalic (ASCU-US) 

    W tym roku koncze 31 lat :)

  • A i co tej ostatniej cytologii to moja gin mowila ze u zdrowych kobiet robi sie poprostu kontrolna cytologie po pol roku( tak tez jest napisane na wyniku) ze zwgledu na to ze ja mialam przeszlosc onkologiczna dala mi skierowanie na kolposkopie, bylam dzisiaj na konsultacji z gin-onkologiem i on mi powiedzial ze ze wzgledu ze ja jestem po konizacji w badaniu kolposkopowym nie wiele beda widziec i w takim przypadku lepiej poprostu powtorzyc cytologie po tych 6 miesiacach. I kezeli wtedy wyniki beda zle to mowil o usunieciu macicy. Co prawda mam juz dwojke urwisow i wiecej nie planuje ale nie ukrywam ze troche mnie to przeraza.

    Dziekuje jeszcze raz za wszystkie odpowiedzi i pldpowiedzi



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat