czarnaq,

od 2016-08-01

ilość postów: 125

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

6 lat temu

Tamtag 3, ja wierzę, bo sama miałam rożne diagnozy, w trakcie i po, więc nie należy ufać do końca lekarzom, jakkolwiek to zabrzmi, ale taka prawda, bo się mylą, za często,  trzeba mieć w tym wszystkim rękę na pulsie, jak nie my, bo wiadomo, to bliscy, inaczej eksperymenty, bo lekarze niestety tysiąc przypadków, i jak się nie zadba, to  wychodzą kwiatki.. przynajmniej u mnie tak było, nie oceniam ale służba zdrowia u nas, ta, za którą płacimy, to śmiechu warte, u mnie się nie sprawdziła, mam nadzieję, że  sprawdza się w wielu przypadkach, byleby się sprawdzała... Znikam na jakiś czas, ale będę, jestem z sercem... 3 Trzymajcie się kochane, sercem z Wami 3

Rak jajnika

6 lat temu

Pierdzielić brwi!! Jesteście piękne, z brwiami, włosami, czy bez, ale są głupie stereotypy, standardy... człowiek nie chce się wyróżniać w tłumie, czuć się innym, znosić ciekawskie spojrzenia.. to sobie rysuje, zakłada perukę... to takie przykre, że jesteśmy uwięzieni w stereotypach, bo ktoś jest inny i się wyróżnia, ja mówię temu nie... Byleby by być sobą w środku, w sercu i do przodu, chociaż czasami to życie takie skurw....Nana, rozbawiłaś mnie z tym qwami :) Carmen dużo siły, jesteśmy z Tobą. 

Ściskam wszystkie mocno kobietki :*.

Rak jajnika

6 lat temu

Coraz bardziej sobie uświadamiam, że chyba nigdy nie zostanę mamą,  po dzisiejszej wizycie się tylko upewniłam... nie agresywny rak, ale jajnik poszedł, drugi chory, hormony szkoda gadać, trzeba żyć, się cieszyć,  marzenia się nie spełnią.. zaczynam mieć  myśli, że jestem kulą u nogi dla męża..  co mu po kobiecie, która mu nie da dziecka.. wiem, że to nie o to chodzi, ale ciężkie to wszystko,  brutalne.. i boli

Rak jajnika

6 lat temu

Rak jajnika

6 lat temu

hej kochane, Czarownica próbuj, a co Ci tam, najgorsze to nie próbować, a potem żałować, ze się nie spróbowało , bo to, czy tamto. Człowiek zawsze znajdzie wymówki, bo się po prostu zwyczajnie boi, zwlaszcza nowych sytuacji, ale myślę, ze jak sie chce, to wszystko idzie pogodzić, więc trzymam kciuki, najważniejsze, zeby Tobie się chcialo i żebyś widziała w tej pracy sens i miała satysfakcję, a już na pewno przebywanie z innymi ludźmi i poczucie sensu tego, co robisz jest warte tego, żeby spróbować, bo zrezygnować zawsze można, ale próbować warto, zawsze.

Nana, czuję, jak jest, ze czarne myśli, te wizyty po lekarzach nie dodają skrzydeł, a raczej ręce opadają, jacy fachowcy, ale walić takich fachowców,  skoro tak, to trzeba  zmienić i szukać bardziej kompetentnych, chociaz pewnie sił brak i jest bardzo ciężko, bo to Ciebie boli i Ty nie możesz spać. Modlę się cały czas, zeby było lżej i żebyś ciągle miała tą siłę, jaką masz w środku i żeby te niepowodzenia Cię nie złamały, a tylko wzmocniły, bo dopóki serce bije, to warto wbrew wszystkiemu .. Przytulam mocno kochana i jesteś mi tutaj, jak mama, która pomogła mi w najgorszych chwilach, mam nadzieję, ze my tutaj wszystkie dajemy Ci siłę, jaką Ty nam tutaj dałaś 3.

Rak jajnika

6 lat temu

Nana 3, Matka czuwa i będzie czuwać 3 . Ogromnie się cieszę!! Pomimo, że i tak  nie jest łatwo,  ale Twoja siła i  wyjątkowość, bo taka jesteś, przynajmniej moim zdaniem, jest po coś, wszystko jest po coś, chociaż czasem wydaje się bez sensu, ale wiem, że jest.. Nie będę filozofować, bo nic w życiu nie jest czarne, albo białe, chcę tylko powiedzieć, że jesteśmy z Tobą. Nana, ja jestem, sercem na pewno i modlitwą i nie odpuszczę na pewno :) Ty też nie możesz. Dopóki serce bije.

Martek, musisz być dzielna teraz, czytaj dużo, radź się, nie jesteś sama, ja nie jestem kompetentną osobą, żeby Ci udzielać dokładnych informacji, ale dziewczyny tutaj, bardziej doświadczone na pewno pomogą, przede wszystkim  zbieraj siły psychicznie dla siebie i mamy, niezależnie od tego, jak będzie, bo jak będzie ,tego nikt nie wie, ale nie jesteś sama, jesteśmy tutaj z Tobą 3. 

Rak jajnika

6 lat temu

Aga84,dziewczyno, ogarnij się!! Przestań sobie wkręcać najgorsze, lekarze podejrzewają potworniaka, a to już dobrze wróży, może być różnie, może być guz graniczny przy takich markerach, ale nie ma co zakładać od razu najgorszego i sobie wkręcać!! Po co Ci to!! Wiem, że jest strach to normalne, ale spróbuj się uspokoić, przejdziesz przez to i będzie dobrze. Uspokój się przede wszystkim, nie Ty pierwsza, nie jedyna, a nakręcanie się to najgorsze, co można zrobić sobie. Laparotomia- tym lepiej dla Ciebie, podejrzewam, że na usg  guz jest spory, dlatego zdecydowano o laparotomii, też przechodziłam i to lepiej dla Ciebie, bo lekarze dokładnie zbadają brzuch, do przejścia, młoda jesteś, błyskawicznie dojdziesz do siebie po tym, nie wkręcaj sobie tylko niewiadomo czego, uspokój się i myśl dobrze, pozytywnie!!! Chyba, że wolisz się umartwiać i lepiej Ci z tym to ok. Ale wykopałabym Cię po dupsku za takie podejście, jak nic!! Dziewczyno, więcej wiary!!

Nana 3, jesteśmy tutaj wszystkie z Tobą myślami i sercem .. 3

Rak jajnika

6 lat temu

i co do markerów to raczej doktor zlecił Ca 125, Roma, CEA i Ca 19-9, to 15-3 jest markerem w kierunku raka piersi, pozotałe, czyli Ca19-9 i Cea , obok Ca 125 są w kierunku nowotworu śluzowego jajnika.

Bocha, wszystkiego dobrego i jeszcze raz bardzo dziękuję za wsparcie, które mi udzieliłaś , wiele mi dało  3.

Rak jajnika

6 lat temu

Nana, może i mądra decyzja, ale dopóki są alternatywy różne, to nie wolno się zamykać na nie, ale wiem, że to trzeba sił.

Aga, tak naprawdę tylko badanie histo odpowie dokładnie, co siedzi, niepokojące jest, że zmiany na 2 jajnikach, ale póki co, to niewiadomo co jest tak naprawdę i nie ma, co się doszukiwać w markerach, są wskazówką, bo bez przyczyny nie są ponad normę, ale przyczyny mogą być różne, jestem tego żywym przykładem, markery ok były, a  było, jak było, tylko po operacji w badaniu histo będzie wiadomo tak na pewno, z czym ma się do czynienia, więc cierpliwości, inaczej się tego nie obejdzie. Pozdrawiam Was wszystkie kochane 3

Rak jajnika

6 lat temu

i kotka dała propozycję do przemyślenia..  rozumiem barierę finansową, ale jest do przeskoczenia,  a to zawsze inna alternatywa i szansa i myślę, że warto spróbować, są fundacje, które mogą wesprzeć finansowo, a jeśli jest taka możliwość, to myślę, że trzeba spróbować, wiem, że to trzeba nowych sił i przede wszystkim wiary, wbrew wszystkiemu, co mówią, ale myślę, że warto, choćby dla samego zobaczenia Paryża, Nana potwornie wierzę, że się nie poddasz, bo kto, jak nie Ty.. 3