tak ozdrowili. A na to że za miesiąc operacja kręgosłupa to Pani orzecznik stwierdziła że nie muszę być na rencie mogę się gdzieś zatrudnić i iść na zwolnienie lekarskie😡
Czarownica ja w marszu pójdę trzeci raz. Co roku inną trasą. Super sprawa. Super przygoda. Jeden marsz się kończy i odrazu się zapisujemy na kolejny rok. OnkoRejs był kilka razy Zawiszą Czarnym do Szwecji, Danii. Zapisałam się a tu niespodzianka onkorejs w przyszłym roku" na Chopinie" po Morzu Śródziemnym⛵⛵⛵już się nie mogę doczekać😊
Czarownica jak będziesz miała okazję to się zapisz na marsz
Tak zrobię. WESPRĘ POŁUDNIE :)
Witajcie babeczki, wszystkie czekające na wyniki wspieram i trzymam kciuki, tak jak Wy jestem myślami z Naną i cały czas myślę, że ten ból to okaże się innym i do choćby zmniejszenia. Ja wizytę TK i markery 10 grudnia i potem kontrolną i też pewnie pójdę parę dni wcześniej na markery bo wolę się przygotować, tym bardziej że nie chciałabym obuchem w głowę dostać w piątek przed świętami. Bardzo zazdroszczę wam tego onkomarszu. Przed chorobą robiłam trasy po 15 km. Teraz kręgosłup po chemii bardzo mi siadł. Zmalałam 4 cm. :) Chorowałam na niego przed ale teraz jest znacznie gorzej. Miłka a Ty ten kręgosłup od dawna masz chory, gdzie się operujesz Nie było przeciwskazań że byłaś chora na raka. Fajnie to brzmi w czasie przeszłym :)
Ale chyba poczytam i może zdecyduję się na wschodnią stronę Polski jeżeli tam też ktoś coś. Nie wiem na jakiej to stronie ale może wygoogluję.
Pozdrawiam Was ciepło
Babeczka u neurologa leczę się od kilkunastu lat a u neurochirurga od 4. Przeciwwskazań do operacji nie ma. Operował będzie mnie dr Marcin Birski w szpitalu wojskowym w Bydgoszczy.
czarownica wspieraj południe, ja północ babeczka wschód to moze ktos jeszcze się na zachód zdecyduje.
babeczka o onkomarszu możesz poczytac na fb. Wpisz onkorejs granicami Polski tam masz wszystkie trasy opisane przez jakie miejscowości przechodzą, kto koordynuje itp.
Hej Kochane, nie piszę, ale jestem codziennie z Wami. Czytam i przeżywam z Wami. Mama skonczyła chemię w lipcu i jakoś do konca roku będzie miała PETa. Marker w normie, krew wolno wspina się do normy, ale jeszcze trochę brakuje. Chciałam Was zapytać czy któraś z Was robiła sobie zabieg na zaćmę będąc już chorą? Pytam bo Mamie bardzo potrzebny ten zabieg, ale nie chciałabym "przedobrzyć" Czekam na wieści od Was. Piszcie Kochane co u Was. Dziewczyny wspierające Mamy jak u Was bo też dawno się nie odzywałyście?
Nana mam nadzieję, że ból będzie dużo mniejszy i trzymam kciuki.
Pozdrawiam Was cieplutko!
Miłka bardzo dziękuje za namiary na lekarza i onkorejs. Mnie 3 lata temu chciał operowac dr Wilk ale wyliczył mi ponad 3 operacje i doszłam do wniosku o ironio losu ze nie będe do konca zycia leżeć po szpitalach. Ale moze kiedyś jak sublokator pozwoli. Ania dobrze ze u mamy lepiej. Cudnie że ją tak wspierasz. Mamy cel onkomarsz. Trzeba zacząć ćwiczyć !!! Czarownico ty też jesteś super :-)
Nana jesteśmy z Tobą
Szybko poszło, już mam łysa glace. Szoku nie było, bo już to widziałam . Zawsze mogę powiedzieć, że kolor mi się nie podobał… Ale złapałam anginę i biorę od czwartku antybiotyk, przez 7 dni (amoksiklav). Rodzinna powiedziała, żebym przesunęła chemię o tydzień. Zastanawiam się czy to konieczne, gdyby wyniki wyszły dobre to może możnaby podać, byłby to pierwszy dzień bez antybiotyku. Świetne zdjęcia, same radosne dziewczyny.