Każdy, kto dowiaduje się o nowotworowej diagnozie u siebie lub bliskich, myśli o różnych metodach leczenia. Często o wyborze tzw. alternatywnych metod decyduje strach przed możliwymi skutkami ubocznymi onkoterapii, opinie o nieszkodliwości „medycyny alternatywnej” czy po prostu niewiedza. Niestety pacjenci, którzy wybierają alternatywne metody leczenia raka, żyją krócej. Wyniki badań statystycznych na ten temat opublikował Journal of the National Cancer Institute. 

Amerykańskim naukowcom udało się zebrać i porównać dane od chorych, stosujących terapie alternatywne (różne rodzaje) oraz od pacjentów korzystających z terapii standardowych. Dane dla każdej z 280 osób, które stosowały medynę alternatywną porównano z danymi dla 560 osób, które korzystały z chemioterapii, radioterapii, hormonoterapii i/lub leczenia chirurgicznego. Porównano przeżywalność, dla najczęstszych nowotworów w USA (pierś, płuco, gruczoł krokowy, jelito grube i odbytnica) w zależności od rodzaju zastosowanej terapii. Jako definicję terapii alternatywnej przyjęto, że jest to leczenie przeciwnowotworowe ordynowane przez niemedyczny personel, bez zastosowania terapii standardowych.

Wyniki przeprowadzonej analizy statystycznej wskazują, że stosowanie terapii alternatywnej zamiast konwencjonalnego leczenia, wiąże się z dwuipółkrotnie wyższym ryzykiem zgonu z powodu nowotworu złośliwego. Zaobserwowano również wzrost ryzyka zgonu w związku z terapią alternatywną dla poszczególnych nowotworów złośliwych: prawie sześciokrotny wzrost ryzyka dla nowotworów piersi, ponad dwukrotny dla nowotworów płuca oraz ponad czterokrotny dla nowotworów jelita grubego i odbytnicy. Jedynie w przypadku nowotworów złośliwych gruczołu krokowego nie wykazano wzrostu ryzyka zgonu, co według autorów badania wiąże się z długą fazą rozwoju tego nowotworu (różnice w przeżywalności mogą pojawić się przy dłuższym czasie obserwacji). 

Widać więc wyraźnie, że rezygnacja lub opóźnienie rozpoczęcia konwencjonalnego leczenia przeciwnowotworowego na rzecz medycyny alternatywnej może mieć poważne konsekwencje – po prostu skraca życie!

Autorzy badania podkreślają jednak konieczność rozróżnienia pomiędzy medycyną alternatywną a terapią uzupełniająca oraz integracyjną. O ile medycyna integracyjna oraz uzupełniająca stanowią komplementarną całość z terapią konwencjonalną, o tyle terapia alternatywna to sposób leczenia, którego efektywność nie została udowodniona, a jest stosowany zamiast standardowego leczenia. Co ciekawe, zaobserwowano, że coraz częściej po metody alternatywne sięgają osoby młodsze, z wyższym dochodem i wyższym wykształceniem. Częściej wybór terapii alternatywnej dotyczy kobiet ze zdiagnozowanym nowotworem złośliwym piersi oraz osób, u których rozpoznany nowotwór jest w wyższym stadium zaawansowania.  

Kalina Olejniczak, Piotr Wojtyś na podstawie: https://academic.oup.com/jnci/...

7.11.2017r